Mysz i byk

4
 min
5
+
4.41
 • 
49
 ocen
Wielkość i siła nie zawsze są najważniejsze.

Pewna mała zuchwała myszka solidnie rozwścieczyła wielkiego byka, gryząc go prosto w nos. Dyszący żądzą zemsty byk chciał się na niej natychmiast odegrać, jednak pomimo swojej ogromnej siły nie był w stanie zrobić małej myszce żadnej krzywdy.
Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Mysz i byk
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR
Mio’s tip
Po stuknięciu na 🔊 zaznaczone słowa odtworzysz dźwięki.

Na pastwisku w pobliżu wielkiego gospodarstwa pasł się byk Tosiek. Zajadał się świeżą koniczyną, z zadowoleniemprzeżuwał i machał ogonem, by odgonić muchy, które chciały usiąść na jego grzbiecie.

Nagle z ziemi wyjrzała mała szara myszka. Miała na imię Michasia. Zauważyła pasącego się byka i ruszyła w jego stronę. Przytuptała po cichutku prosto do Tośka, wdrapała się po jego nodze na grzbiet, przebiegła aż na głowę i zuchwale ugryzła go prosto w nos. Tosiek zawył z bólu. Nos byka to bowiem bardzo delikatne miejsce, więc choć Michasia była drobniutka, ugryzienie było wyjątkowo bolesne. Malutka myszka natychmiast zbiegła z powrotem w trawę i wiała, gdzie pieprz rośnie. Wściekły Tosiek zdążył ją już jednak zauważyć i pędem ruszył za nią. Niebawem deptał jej po piętach. Już prawie wziął ją na rogi, gdy nagle zwinna myszka wskoczyła do małej dziurki w murku i tyle jej było. Byk dyszał ze złości i tupał racicami, lecz niczego nie mógł zrobić.

– Wyłaź, ty mała bezczelna myszy. Pokaż się i stań ze mną oko w oko, skoro sama zaczęłaś – wykrzykiwał byk w kierunku Michasi.

Ona jednak chichotała tylko w swojej dziurze i z bezpiecznego schronienia pokazywała bykowi język.

Byk nie pamiętał nawet, kiedy ostatni raz był tak wściekły.

– No, tego już za wiele! Jakaś mała mysz, która jest sto razy mniejsza ode mnie, nie będzie psuć mi humoru – stwierdził gniewnym głosem byk Tosiek.

Cofnął się o kilka kroków, wziął rozbieg i ruszył pełną parą do przodu. Z całej siły uderzył głową w mur. Później jeszcze raz i jeszcze raz. Mur ani drgnął, za to byka solidnie rozbolała głowa. Zrobiło mu się ciemno przed oczami i po chwili wyczerpany zwalił się na ziemię.

Michasia tylko na to czekała. Wyjrzała z dziury i swoimi małymi ząbkami znów dziabnęła byka w nos.…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 10 000 ocen