Tereza Sebesta
Ostatni zimowy sopel
Pewnego ranka na rynnie budzi się sopel. Bardzo się cieszy z powodu nadchodzącego dnia – do czasu. Nagle stwierdza, że przez pomyłkę obudził się za późno. Już prawie po zimie. Co sopel teraz zrobi?
W pewien piątek, bliźnięta Wiola i Szymon, wracały właśnie ze szkoły
Te prehistoryczne gady bardzo interesowały dzieci. Zbierały naklejki z dinozaurami, figurki dinozaurów, miały koszulki z dinozaurami, długopisy i zeszyty z dinozaurami. Bliźnięta przeczytały nawet pięć książek o dinozaurach. Wiola i Szymon chodzili do czwartej klasy. Mieszkali w małym miasteczku, a mama i tata wciąż organizowali dla nich wycieczki po okolicy. Powoli zbliżało się lato, dlatego tym razem wymyślili wyjazd
Po obiedzie wszyscy spotkali się w domu, posprzątali mieszkanie i spakowali plecaki. Mieli w nich jedzenie, namiot, śpiwory, wodę, latarkę, zapałki i całą resztę rzeczy, potrzebnych do biwakowania. Gdy byli gotowi, wyruszyli znajomą ścieżką do lasu. Przeszli obok domu pani Malinowskiej, która karmiła właśnie wszystkie swoje kury. Kobieta gniewała się zaś na jedną
– Ech, Czarnula, pierwsza pójdziesz
Las był niedaleko. Zaraz za miasteczkiem skręcili w prawo, a stamtąd widzieli już słynną skałę, przy której planowali rozbić namiot. Skała była znana, ponieważ znajdowała się w niej jaskinia, w której w trakcie wojny ukrywał się pewien znany człowiek. Szymon nie mógł sobie jednak przypomnieć, jak się ten ktoś nazywał. Będzie musiał przeszukać w domu książki o zabytkach i pomnikach w okolicy.
Nie wiedzieli więc, kto w czasie wojny ukrywał się w…