Zagadka w pokoju Weroniki

7
 min
5
+
4.73
 • 
11
 ocen
Weronika zapomina o wielu rzeczach. Trudno więc się dziwić, że gdy dostaje w prezencie kwiaty, od razu wylatuje jej z głowy, że powinna je podlewać. Wtedy jednak w jej dziecięcym pokoju zaczynają dziać się dziwne rzeczy…
Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Zagadka w pokoju Weroniki
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR
Mio’s tip
Po stuknięciu na 🔊 zaznaczone słowa odtworzysz dźwięki.

Nadeszła jesień. Weronika przeprowadziła się właśnie z rodzicami do miasta, do pięknego, nowego mieszkania, w którym miała swój własny pokój, a w nim śliczne poduszki, nowe szafki, lampy i obrazy. Wszystko było cudownie przytulne i pachnące.

W jedną z pierwszych niedziel po przeprowadzce w nowiutkim mieszkaniu spotkała się cała rodzina. Mama przygotowała uroczysty obiad: zupę dyniową i purée z kasztanów oraz inne pyszne rzeczy. Wszyscy wspólnie gawędzili, goście chwalili tapety na ścianach, lodówkę oraz widok z balkonu.

Przynieśli nawet prezenty dla Weroniki! Babcia podarowała jej doniczkę z pomidorami. Matka chrzestna natomiast prześliczną fioletową roślinkę z trójkątnymi listkami – szczawik trójkątny. Druga babcia przyniosła egzotyczny kawowiec.

– Dobrze o nie dbaj! Podlewaj je regularnie, a zobaczysz, jaką dużą radość sprawią ci w nowym pokoju! – powiedziały Weronice.

Ta tylko z uśmiechem przytaknęła. W głębi duszy pomyślała sobie jednak: „Ech, mogły mi raczej dać etui na komórkę albo bluzę”.

Następnie postawiła kwiaty na parapecie nowego pokoju i poleciała esemesować ze swoimi jedenastoletnimi koleżankami. O kwiatach zupełnie zapomniała. Podobnie było drugiego i trzeciego dnia. Weronika zapominała zresztą także o innych rzeczach, nie tylko o kwiatach. Zapominała o wyprowadzaniu swojego psa Luksa, zapominała nalać mu świeżej wody do miski, zapominała umyć zęby, a czasami nawet odrobić zadanie domowe.

Mama napominała ją:

– Pamiętaj o tych kwiatach! To prezent! Podlej je!

A Weronika odpowiadała:

– Tak, tak, podleję je rano.

Tyle że rano zawsze jakoś o nich zapomniała, a wieczorem też nie pamiętała. Kwiaty zupełnie już uschły i wyglądały naprawdę mizernie.

Pewnego wieczoru, gdy było już ciemno za oknem, a Weronika kolejny raz stukała w komórkę, ogarnęło ją nagle dziwne uczucie. Miała wrażenie, jakby ktoś na nią patrzył. Podciągnęła koc, przytuliła pieska i przycisnęła się do poduszki. Nie miała pojęcia, że to kwiaty na oknie od kilku dni wpatrują się…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 10 000 ocen