Wioleta i śnieżynka

5
 min
3
+
4.97
 • 
30
 ocen
Wioleta nie potrafi usiedzieć na miejscu. Stale gdzieś biegnie, wierci się, a nawet gdy siedzi, jej myśli uciekają na wszystkie strony. Dorośli wzruszają tylko ramionami. W końcu jednak znajduje się ktoś, kto potrafi tę pozornie negatywną cechę zmienić w coś dobrego…
Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Wioleta i śnieżynka
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR
Mio’s tip
Po stuknięciu na 🔊 zaznaczone słowa odtworzysz dźwięki.

Był spokojny przedświąteczny wieczór. Z puszystej chmurki zaczął właśnie pięknie sypać śnieg. Tysiące drobnych śnieżynek delikatnie opadały na ziemię we wspólnym rytmie. Jakby śpiewały jakąś śnieżną melodię, na-na-na, la-la-la.

Tylko jedna śnieżynka była całkiem inna. Choć brzmi to może odrobinę nieprawdopodobnie, bo przecież każda śnieżynka jest całkiem inna. Jak świat długi i szeroki, nie znajdziemy dwóch idealnie takich samych. Tyle że ta śnieżynka była naprawdę inna. Podczas gdy pozostałe śnieżynki spadały w rytm: na-na-na, la-la-la, ta tańczyła coś w stylu: riki-tiki-rumba-umba-tiki-tak, uka-buka-makatuka-ucha-ucha-cha.

W trakcie swojego dzikiego opadania wlatywała czasami na inne śnieżynki, które gniewały się na nią:

– Ech, ty taka i owaka, nie potrafisz opadać z gracją?

Nawet chmurka się zasępiła i lamentowała:

– Co ta śnieżynka wyczynia?!

Tymczasem w dole, w miasteczku, na które tak pięknie sypał śnieg, odbywał się właśnie jarmark świąteczny. Na rynku stało wielu ludzi i wspólnie śpiewało bożonarodzeniowe „na-na-na, la-la-la”. Jedni trzymali w dłoniach świece, inni trzymali się za ręce, uśmiechali się, pili ciepłą herbatę i z zachwytem wpatrywali się w rozświetloną choinkę bożonarodzeniową.

Tylko jedna dziewczynka w czerwonej kurteczce stała nie całkiem spokojnie. Z szerokim uśmiechem na ustach wesoło tańczyła, mniej-więcej w takim rytmie: riki-tiki-rumba-umba-tiki-tak, uka-buka-makatuka-ucha-ucha-cha.

Mama delikatnie zwróciła jej uwagę:

– Ach, Wioletko, czy choć dziś nie mogłabyś być spokojniejsza i się nie wiercić? Przecież już prawie Boże Narodzenie!

Na co dzień bowiem Wioleta nie była w stanie usiedzieć nawet pięciu minut. Wciąż przeszkadzała i biegała. Każdą rzecz musiała obejrzeć jak najszybciej i dokładnie wtedy, kiedy o tym pomyślała. Gdy w szkole kazano jej liczyć, wolała przez pół godziny patrzeć przez okno, a później i tak obliczała wszystkie przykłady w minutę. Czasami krzyknęła podczas lekcji właściwą odpowiedź, choć pani nauczycielka o nic nie pytała. Dlatego dorośli często ją strofowali:

– Znowu cię…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 10 000 ocen