Hana Do
Jabłecznik
Tomuś jest smutny po tym, co stało się w przedszkolu – dzieci śmiały się z jego wyglądu. W trakcie pieczenia jabłecznika mamusia przekazuje mu jednak ważną życiową lekcję. Jaką? O tym przeczytacie w tej krótkiej bajce.


Na skraju miasta, w pobliżu parku, zgromadziło się dużo samochodów i mnóstwo
Na parkingu obok placu budowy stały dwie koparki oraz jeden wysoki dźwig i wprost drżały z
– Nie mogę się już doczekać, gdy wgryzę się swoją łyżką w ziemię – powiedziała większa z koparek.
– Masz rację, burzenie i kopanie lubię ze wszystkiego najbardziej – zgodziła się mniejsza koparka. – A już najlepiej, gdy trochę popada i mogę się wyszaleć w mięciutkim
Dźwig również chciał dołączyć do rozmowy:
– Ja z kolei bardzo lubię czystą pracę, która następuje później. Układam na sobie wielkie kawałki płyt i patrzę, jak nowe domy rosną
Długo do nocy rozmawiali o tym, jak to nie mogą doczekać się budowy i co będą na niej robić.
Nie minęło wiele czasu i obie koparki ruszyły do pracy. Cały dzień kopały
– A ty co, zaspałeś,
Mała koparka też nie chciała być gorsza:
– Spójrz tylko na niego, nie mógłby nawet wjechać na budowę. Nie ma gąsienic, a te jego małe kółeczka szybko zapadłyby się w błoto.…