Czy wiedzieliście o tym, że bęben jest jednym z najstarszych instrumentów muzycznych? Było to naprawdę bardzo, bardzo dawno, gdy starożytne plemiona afrykańskie zaczęły po raz pierwszy używać bębnów podczas swoich rytuałów i tańców. W tych dawnych czasach muzyka jeszcze nie istniała, nie było też piosenek w takiej formie, w jakiej znamy je dziś. To właśnie bęben pomagał tubylcom wybijać rytm, do którego mężczyźni i kobiety tańczyli podczas wspólnych zabaw. Skąd jednak w ogóle wziął się bęben? Według pewnej starej legendy było to tak:
Każdego wieczora na niekończących się afrykańskich równinach zbierały się małpy. Małpy są bowiem niezwykle towarzyskimi zwierzętami, dlatego po długim dniu zawsze chętnie się spotykały, by opowiedzieć sobie swoje najnowsze przeżycia. Za każdym razem jednak w konkretnej chwili, gdy słońce całkowicie już zachodziło, a niebo obsypywało się gwiazdami, wszystkie małpy milkły. I tylko charakterystyczne ćwierkanie koników polnych przebijało się przez ciszę nocy. Księżyc oświetlał delikatnie całą okolicę, a małpy z zadowoleniem kładły się na trawie, obserwując po cichu ten wspaniały niebiański spektakl.
Aż tu pewnego wieczora jedna z małp wywołała niemałe zamieszanie, dzieląc się pewnym ciekawym przemyśleniem:
– Gdybyśmy tak były bliżej nieba, z bliska na pewno wyglądałoby ono jeszcze piękniej. Przecież dla takich ptaków, które latają prawie przy samym księżycu, widok gwieździstego nieba musi być wprost bajeczny.
I od razu w całej kolonii wybuchła ogromna wrzawa. Małpy dosłownie prześcigały się w pomysłach, jak by tu dostać się bliżej nieba. Aż w końcu wszystkie zgodnie stwierdziły, że najlepszy jest pomysł, by powłaziły po kolei na siebie, jedna na drugą, tworząc w ten sposób wysoką wieżę.
Małpy natychmiast zabrały się do dzieła. Te najsilniejsze zaczęły formować podstawę. Po niej wchodziły na górę młode, zwinne osobniki, które potrafiły z kolei dobrze utrzymywać równowagę na dużych wysokościach. I już po chwili wszystkie pozostałe zwierzęta przyglądały się dziwnemu…