Latający kufer

13
 min
5
+
4.11
 • 
18
 ocen

Historia ze zbioru bajek autorstwa znanego bajkopisarza, Hansa Christiana Andersena. Opowiada niezwykłą historię o beztroskim synu kupca, który przehulał wszystkie odziedziczone pieniądze. Została mu tylko jedna rzecz – kufer. Potrafił jednak wymyślać bardzo interesujące historie, dzięki czemu udało mu się zrobić wrażenie nawet na rodzinie królewskiej.

Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Latający kufer
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

Był sobie pewien kupiec, który był tak bogaty, że pieniędzmi mógłby brukować ulice. Nie robił tego oczywiście, był bowiem rozsądnym człowiekiem. Wszystkich pieniędzy dorobił się dzięki swojemu sprytowi. Gdy w coś zainwestował, zawsze zwróciło mu się to przynajmniej dziesięciokrotnie.

Miał już swoje lata i pewnego dnia umarł. Majątek, który po nim został, odziedziczył jego jedyny syn. Ten ulepiony był jednak z zupełnie innej gliny – handel w ogóle go nie interesował, a jedyne, co potrafił robić z pieniędzmi, to je wydawać. Radośnie trwonił je z dnia na dzień – na rozrywki, biesiady, a nawet puszczał nimi kaczki na wodzie. Ciężko zarobionych przez ojca pieniędzy nie szanował, nic a nic.

Te oczywiście szybko topniały. Niebawem młodzieniec został więc praktycznie bez grosza przy duszy. Zostały mu ledwie cztery grosze, stare kapcie i szlafrok. Wtedy zobaczył, że odwracają się od niego wszyscy jego, tak zwani, koledzy, z którymi spotykał się w karczmach. Jeden z nich posłał mu stary kufer z wiadomością, by spakował sobie do niego wszystkie rzeczy, które jeszcze mu zostały. Tyle że… nie było już czego pakować. Utracjusz rzucił kufer na ziemię i sam w nim usiadł.

Lecz gdy tylko wszedł do środka, kufer się uniósł. Myk! I od razu wyleciał przez komin wysoko ponad chmury. Chłopak nigdy nie był jeszcze tak wysoko. Cały zbladł ze strachu. Kufer leciał jednak dalej i dalej, aż znalazł się w odległym kraju, gdzie w końcu wylądował na drzewie. Miał szczęście – był to kraj, w których wszyscy chodzili ubrani w szlafroki i kapcie. Ukrył więc kufer w gałęziach drzewa i wybrał się do miasta w swoim szlafroku i kapciach, by spytać o zamek, którego wieże górowały nad miastem.

Niebawem spotkał kobietę z dzieckiem, więc od razu ją zagadnął, bez pardonu:

– Słuchaj, co to za zamek, tam niedaleko?

– To zamek…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Darmowa próba

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen