Bajka polska
O tym, jak chleb zamienił się w kamień
Ta polska bajka opowiada historię biednej kobiety i chciwego bogacza. Dowiecie się z niej, do czego prowadzi chciwość, a także tego, że czasami dzięki podzieleniu się z kimś, można zyskać więcej.
Lisica błąkała się po lesie, szukając czegoś na ząb. Rozgrzebywała łapką opadnięte
Gdy lisica w końcu go zauważyła, było już za późno na ucieczkę. Tygrys wyszczerzył swoje zębiska i straszliwie
Lisica nie dała się jednak zastraszyć i spokojnym głosem odezwała się do tygrysa:
– O, wielki władco tego lasu, wiem, że jesteś większy i silniejszy ode mnie. Nie myśl jednak, że jesteś jedynym zwierzęciem, budzącym strach w okolicy. Mnie bowiem ludzie boją się bardziej niż ciebie, dobrze się więc zastanów, czy chcesz mnie zjeść, bo mogłoby się to na tobie potem zemścić.
Tygrys jeszcze raz głośno
– Dobrze więc, jeśli ludzie naprawdę się ciebie boją, udowodnij mi, że tak jest – powiedział gniewnym tonem tygrys.
To było wszystko, czego cwana lisica potrzebowała, bo już dawno miała przygotowany cały plan.
– Wybierzmy się razem do wioski. Ja pójdę przed tobą i jeśli ludzie będą się mnie bać, zostawisz mnie przy życiu. A jeśli się nie wystraszą, możesz mnie spokojnie zjeść.
Tygrys zgodził się, oboje wyruszyli więc niebawem leśną dróżką prosto do miejsca zamieszkiwanego przez ludzi.
Gdy przechodzili obok stawu, napotkali idącego…